Sep 4, 2012

Ściółki organiczne w ogrodzie


Ściółki organiczne w ogrodzie

Autorem artykułu jest skrzydlata

Ściółkowanie (mulczowanie) ma na celu osłanianie wierzchniej warstwy gleby materiałem organicznym lub syntetycznym. Ściółki stosuje się głównie dla ograniczenia wzrostu chwastów, ale zapewniają też:
 - poprawę warunków wzrostu
 - zmianę mikroklimatu gleby i powietrza wokół roślin (większa wilgotność)
 - przyspieszenie zbiorów (np. w warzywach, truskawkach)
 - poprawę wielkości i jakości plonów (np. lepsze wybarwienie)
 - podniesienie albo obniżenie temperatury gleby,
 - zmniejszenie dobowych wahań temperatury i wilgotności gleby,
 - ograniczenie parowania wody z gleby, 
 - zapobiegnie niszczeniu struktury gleby,
 - ochronę podłoża przed erozją wodną i wietrzną,
 - ograniczenie wypłukiwania z gleby składników pokarmowych głównie azotu i potasu,
 - zmniejszenie ryzyka wystąpienia chorób grzybowych i szkodników,
 - ochronę przed zabrudzeniem się w wyniku kontaktu z glebą,
 - stymulację rozwoju mikroorganizmów glebowych.
Do ściółkowania można wykorzystać korę i igliwie sosnowe, słomę, suchą trawę i chwasty; kompost, torf, obornik, trociny, wióry i zrębki drzewne, łuski kokosowe, papier i gazety
Plusy i minusy stosowanych ściółek organicznych
+  wzrost aktywności biologicznej gleby,
+ poprawę struktury gleby,
+  zmniejszenie ryzyka erozji gleby,
+  wzbogacenie wierzchniej warstwy gleby w substancję organiczną,
+  zmniejszenie wahań wilgotności gleby,
+  wzbogacenie atmosfery wokół roślin w CO2 (intensywniejsza fotosynteza)

-  nasilenie chorób,
-  wzrost liczebności gryzoni,
-  sorpcje biologiczną azotu,
-  wzrost kwasowości przy niektórych podłożach,
-  małą trwałość materiału,
-  potrzebę dużej ilości materiału (koszty).
Ciekawym rodzajem organicznej ściólki jest zastosowanie żywych rosnących roślin. W zależności od tego czy wybierzemy jednoroczne czy wieloletnie możemy wśród roślin uprawnych mieć "zielony dywan" lub tzw. mulcz - oba rozwiązania spełniają zadania wymienione powyżej.
---

po więcej zapraszam na ogrodowy-maniak.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ogród jesienią. O czym pomyśleć wcześniej?


Ogród jesienią. O czym pomyśleć wcześniej?

Autorem artykułu jest Rafał Okułowicz

Choć lato jeszcze w pełni, warto już pomyśleć o jesieni w ogrodzie. Przygotowania do niektórych, jakby się wydawać mogło, typowo jesiennych prac ogrodniczych, trzeba zacząć właśnie teraz. Oto, co warto zrobić jeszcze przed końcem lata.
1. Zastosuj nawozy jesienne
Jesienią roślin nie nawozi się azotem, a przynajmniej się go unika. Azot pobudza rośliny do wzrostu, a przed zimą muszą one przecież wejść w stan spoczynku. W tym okresie przydatne są natomiast inne substancje odżywcze, takie jak potas i fosfor, które pomagają roślinom przygotować się do zimy. Odpowiednio zbilansowany skład makro- i mikroelementów, potrzebnych roślinom jesienią, mają specjalne nawozy jesienne. Jednak nazwa „jesienne” nie oznacza tu, że nawóz taki stosujemy jesienią. Ten nawóz ma przygotować rośliny na jesień, a stosuje się go już pod koniec lata - w sierpniu, a najpóźniej we wrześniu.

2. Przygotuj miejsce pod drzewa owocowe
Jesienią sadzimy najbardziej mrozoodporne drzewa owocowe, głównie jabłonie i grusze. Drzewka należy kupować i sadzić w stanie bezlistnym, zazwyczaj w październiku lub nawet listopadzie (o ile tylko jeszcze nie zamarznie gleba). Ale już w sierpniu warto przygotować stanowisko pod planowaną kwaterę sadowniczą na działce. Praktyka jest taka, że dopiero podczas sadzenia podaje się do dołka wykopanego pod drzewko porcję nawozów. To jednak nie wystarczy! Aby użyźnić całą glebę, na której założymy sad na naszej działce, w sierpniu wysiejmy rośliny na zielony nawóz, np. facelię. Do jesieni zdąży ona zakwitnąć i wtedy możemy przekopać ją z glebą. W ten sposób doskonale użyźnimy glebę pod przyszły sad.

3. Przygotuj się na przechowywanie owoców
Jesienią zbieramy późne jabłka i gruszki do przechowywania przez zimę. Aby jak najdłużej je przechować potrzebne nam chłodne i ciemne pomieszczenie. Najczęściej będzie to po prostu piwnica.  Ale uwaga! Już na 3 tygodnie przed terminem zbioru owoców, trzeba przygotować naszą piwnicę, tj pobielić ją oraz spryskać środkiem grzybobójczym (może być jeden z dostępnych fungicydów miedziowych). Dzięki temu zmniejszymy ryzyko psucia się owoców.

4. Sadzenie cebul kwiatowych
Jesienią, zazwyczaj we wrześniu i październiku, sadzi się cebule roślin, kwitnących na wiosnę. Warto jednak pamiętać, że niektóre gatunki, takie jak szachownica cesarska, trzeba posadzić już na przełomie sierpnia i września. Szachownica cesarska ma przepiękne kwiatostany, zwieńczone sterczącymi do góry liśćmi, przypominającymi koronę (dlatego bywa też nazywana koroną cesarską). Roślina ta wydziela zapach odstraszający nornice i inne gryzonie, szkodzące w ogrodzie. A zatem stanowi nie tylko atrakcyjną ozdobę kwiatowych rabat ale też pomaga chronić inne rośliny przed szkodnikami.
--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zachwycające chryzantemy — ozdoba jesiennych ogrodów


Zachwycające chryzantemy — ozdoba jesiennych ogrodów

Autorem artykułu jest Rafał Okułowicz

Chryzantemy, tak samo jak inne astrowate, są pokroju krzewiastego, mogą osiągać różne wysokości w zależności od odmiany. Ich kwiatostany, różniące się zarówno kolorem, wielkością, jak i budową, rozwijają się od pełni lata aż do końca listopada.
Te kwiaty, różnorodne i niebanalne w swoich kształtach i kolorach, często o bardzo subtelnych kwiatostanach, mogą zainteresować niemal każdego. Pośród niezliczonej liczby atrakcyjnych odmian, chryzantemy mogą mieć koszyczki kwiatowe pojedyncze, pełne i półpełne, ale też znajdziemy odmiany tworzące duże kwiatostany typu anemonowego oraz wyjątkowo oryginalne — igiełkowe. 

Popularne odmiany chryzantem mogą być uprawiane w ogrodach, ale równie doskonale mogą służyć do ozdoby balkonów i tarasów, posadzone w skrzynkach lub pojemnikach.

Powinniśmy jednak pamiętać, iż nie wszystkie odmiany tych uroczych, kolorowych roślin są odporne na mróz i nie wszystkie nadają się do uprawy wieloletniej na kwietnikach.
Do tych najbardziej wytrzymałych na mróz można zakwalifikować przede wszystkim odmiany drobnokwiatowe, ale i tak trzeba mieć na względzie to, że w mało sprzyjających warunkach (zła gleba, nieodpowiednie miejsce) nawet odmiany uważane za odporne mogą przemarzać. Trzeba wówczas takie chryzantemy na zimę przykrywać warstwą izolującą, np. igliwiem.

Uprawa chryzantem wymaga odpowiednij pielęgnacji tych roślin. Dobrze byłoby zacząć od odpowiedniego przygotowania stanowiska, na którym będą umieszczane rośliny. Takie miejsce można przygotować już w roku poprzedzającym sadzenie chryzantem, poprzez nawożenie np. obornikiem lub biohumusem oraz dosyć głębokie przekopanie grządki.

Chryzantemy można sadzić już  od wczesnej wiosny. W czasie tworzenia i rozwijania się koszyczków kwiatowych musimy pamiętać o zasilaniu sadzonek chryzantem co 2–3 tygodnie nawozami wieloskładnikowymi.

O ile posadzimy nasze rośliny w miejscach nasłonecznionych i ciepłych oraz zapewnimy im żyzne i umiarkowanie wilgotne gleby, wówczas możemy być pewni, że odwdzięczą się nam nie tylko bujnym wzrostem, ale także obfitym kwitnieniem.

Ważną czynnością pielęgnacyjną w uprawie tych roślin jest przesadzanie ich co 2–3 lata w inne miejsce. Chryzantemy trzeba wykopać, można je podzielić na kilka części, uważając, aby nie uszkodzić korzeni, a następnie znowu posadzić. Te wszystkie czynności zapewnią, że nasza uprawa chryzantem zimujących na rabatach będzie się powiększać z roku na rok. Uprawa chryzantem wieloletnich jest dosyć pracochłonna, jednak ozdabiając jesienią ogród zachwycającą feerią barw, chryzantemy zrekompensują się za wysiłek włożony w ich pielęgnację.
--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl



Paprocie - ozdoba cienistych rabat


Paprocie - ozdoba cienistych rabat

Autorem artykułu jest ogrodnik

       Paprocie są łatwymi w uprawie bylinami idealnymi do obsadzania miejsc zacienionych.
       Prawie każdy z nas ma w ogrodzie ciemny zakątek. Czasem w rogu ogrodu, czasem pod północną ścianą domu czy też pod drzewem lub gęstym żywopłotem.
       Niezbyt wiele jest roślin, które dobrze czują się w takich miejscach. A jeśli jeszcze jest tam trochę wilgotno? Zgroza, prawda?
Lecz od dziś nie musicie się już tym martwić. Jest na to sposób! Posadźcie tam paprocie!
       Te byliny kochają cień i wilgoć. Sadzimy je wiosną (od połowy maja) w głęboko przekopaną ziemię wymieszaną z torfem (lub kompostem) i nawozem organicznym, w rozstawie od 30 do 80 cm w zależności od wielkości dorosłych roślin.
       Paprocie są różnorodną grupą roślin. Każdy z nas wybierze coś odpowiedniego do swoich potrzeb.
       Jeśli nasz „ciemny zaułek” jest mały proponuję adiantum stopowate  (Adiantum pedatum) lub języcznik zwyczajny (Phyllitis scolopendrium). Oba te gatunki osiągają wzrost do około 50cm i oba mają zimotrwałe liście.
       Jeśli mamy nieco więcej miejsca możemy wybrać zimozieloną narecznicę samczą osiągającą do 1,2m.
       Dla posiadaczy dużych przestrzeni, polecić mogę pióropusznik strusi lub długosz królewski.
       Pióropusznik dorasta do 1,4m i rozrasta się bardzo intensywnie przez rozłogi.
       Długosz królewski natomiast jest pięknym okazem dorastającym do 1,5m wysokości, ale przeznaczonym dla cierpliwych.  
       Po pierwsze musiałem wykazać się dużą wytrwałością, żeby w ogóle zdobyć sadzonkę. W większości sklepów i szkółek ogrodniczych próbowano mi wmówić, że coś pomyliłem, bo takiej rośliny nie ma. Udało mi się kupić ją dopiero przez internet i do tanich nie należał. Ale możecie mieć nadzieję, że w waszej okolicy są lepsze szkółki ogrodnicze.
        Po drugie, w przeciwieństwie do większości paproci, koszmarnie wolno rośnie.
        Za to jeśli już doczekamy się pożądanego efektu, to będzie na co popatrzeć!  W naszym brzydkim i pustym dotychczas kącie pojawi się półtorametrowa paproć o szerokości nawet do 3m. Mało tego, jesienią przebarwi się na żółto, chyba, że kupimy odmianę purpurową – to na purpurowo! A może posadzić 2 różne obok siebie?
        Decyzja należy do Was. Ja podpowiem jeszcze, że to cudo dobrze czuje się nad brzegami strumyków lub stawów.
        Życzę powodzenia, cierpliwości i wspaniałych efektów!
---

wszystkooogrodkach

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl